KlokGroep: numer 24 w Holandii

24 listopada 2017

De Cobouw ponownie opublikował listę 50 największych firm budowlanych w Holandii, na podstawie danych finansowych za 2016 rok. Jesteśmy o dwa miejsca wyżej niż w zeszłym roku i obecnie zajmujemy 24 pozycję (na podstawie obrotów), i znajdujemy się nawet w pierwszej piątce, jeśli chodzi o płynność finansową. Ton van de Klok udzielił wywiadu dla Cobouw50. Przeczytaj go poniżej.

Łączne obroty Van de Klok i Novaform osiągnęły w ubiegłym roku rekordowy poziom 175 milionów euro, głównie dzięki rosnącej sprzedaży mieszkań. Według dyrektora zarządzającego Tona van de Klok, nadchodzący okres również będzie charakteryzował się wzrostem. Chętnie zdradzi tajemnicę sukcesu. „Nie boimy się zmieniać”.

Stawianie czoła wyzwaniom i dopasowanie. Krótko mówiąc jest to filozofia firmy, której nazwa pochodzi od firmy budowlanej założonej przez Johana van de Klok, dziadka obecnego dyrektora. Założył ją w 1922 roku w Druten, miasteczku nad de Waal, niedaleko Nijmegen. Johan nie był zadowolony ze swojego życia jako pracownika fabryki i postanowił założyć własną firmę. Zaczynał posiadając kilka narzędzi, takich jak taczki i łopaty, i wykonywał głównie drobne prace konserwacyjne. Jego czterech synów, w tym ojciec Tona, Tonnie, rozwinęło to skromne przedsiębiorstwo i przekształciło je w dużą i renomowaną firmę, która koncentrowała się głównie na rynku usług komunalnych i budowała oczyszczalnie ścieków.

W trzecim i obecnym pokoleniu rodziny Van de Klok praca wykonawcza stopniowo znikała z pola widzenia, a firma coraz bardziej stawała się firmą deweloperską. Działo się tak dzięki wizji Ton van de Klok, który zapoznał się z tą formą biznesu w Slokker, gdzie pracował przez cztery lata. Definitywna zmiana kierunku nastąpiła w zeszłym roku wraz z przeniesieniem firmy rodzinnej z Druten do zupełnie nowego biurowca u stóp mostu miejskiego De Oversteek w Nijmegen. Novaform przeprowadziła się do Eindhoven i niedawno otworzyła drugi holenderski oddział w Rotterdamie.

Ton van de Klok uważa, że określenie „firma budowlana” nie jest odpowiednim określeniem dla 95-letniej firmy. Woli mówić o „reżyserze rozwoju”. „Za czasów, gdy szefem był mój ojciec, naprawdę byliśmy budowniczymi. Staliśmy się coraz bardziej organizatorem projektów budowlanych”. Budynki, które tworzą Van de Klok i Novaform, często według konceptualnego projektu, są budowane przez stałą grupę podwykonawców. W spółce holdingowej nie ma już prawie żadnych pracowników budowlanych. „Co najwyżej jeden cieśla i glazurnik do drobnych prac konserwacyjnych”.

O tej znaczącej zmianie zadecydowano podczas ostatniego kryzysu gospodarczego. Van de Klok: „Podobnie jak wielu kolegów, musieliśmy po 2008 roku oszczędzać i zwalniać ludzi. To zmusiło nas do zmiany kierunku. Widzieliśmy, że klient wymagał innego podejścia. Tradycyjny konstruktor koncentruje się tylko na produkcie, my odtąd chcieliśmy skupić się przede wszystkim na kliencie. W to właśnie zainwestowaliśmy, na przykład wprowadzając BIM, pracując z koncepcyjnego punktu widzenia i współpracując z najlepszymi wykonawcami. To były dobre wybory. Dlatego zawsze mówię: kryzys przyniósł nam wiele dobrych rzeczy”.

KlokGroep składa się z dwóch części: Van de Klok i Novaform. Oba przedsiębiorstwa są wysoce zorientowane na klienta. KlokGroep zarządza nową budową, renowacją, przekształcaniem i utrzymaniem domów. Novaform specjalizuje się w dużych projektach rozwoju obszaru miejskiego. Najnowszym przykładem jest przebudowa terenu byłego szpitala Isala w Zwolle. Po rozbiórce kompleksu szpitalnego na tym terenie budowana jest zupełnie nowa dzielnica mieszkaniowa.

Ten sensacyjny projekt w Zwolle pokazuje, że KlokGroep nie ogranicza już swoich działań do własnego regionu. Nazwy Van de Klok i Novaform pojawiają się coraz częściej na terenie konurbacji Randstad. „Ponieważ miasto się zmienia, istnieje wiele możliwości przebudowy i transformacji”, mówi Ton van de Klok.

Firma zaznacza swoją obecność także poza granicami kraju. Tak jak w Niemczech, gdzie, dopóki problemy organizacyjne nie spowodowały przejściowego załamania, dobre wyniki osiągano przez piętnaście lat, między innymi dzięki budowie domów w Nadrenii Północnej-Westfalii.

Novaform zdecydowała się także na wejście do Polski. Ton van de Klok ma duże oczekiwania: „Na pewno jest to dla nas rynek. Miejsca zamieszkania Polaków są na ogół źle zorganizowane, ale jest wielu projektantów i inżynierów, którzy mogą realizować projekty budowlane Novaform. Polscy pracownicy budowlani są dobrze wyszkoleni i ciężko pracują”.

KlokGroep zbudował rozległą klientelę we własnym kraju, zapewniając sobie w ten sposób zakup dużej liczby domów. Oprócz osób prywatnych, również korporacje i inwestorzy nabywają nieruchomości od KlokHolding. Poprzez zawarcie z tymi stronami umowy na dłuższy okres, budownictwo mieszkaniowe, a tym samym ciągłość działalności, są zagwarantowane na kilka lat. Zawarto na przykład długoterminową umowę na utrzymanie i zapewnienie poprawy efektywności energetycznej własności mieszkaniowej korporacji Oosterpoort, a Syntrus Achmea Real Estate & Finance zakupił 355 nieruchomości na wynajem średnioterminowy do 2020 roku.

Stosunkowo nowym klientem jest sektor opieki zdrowotnej. Koncepcja Beschermd Wonen (mieszkalnictwo wspomagane) została rozwinięta wraz z firmą FAME. Dotychczas stosowano takie rozwiązanie w dwóch dużych projektach opieki zdrowotnej w Wijchen i Nijmegen. Kolejne kompleksy, które zostaną zrealizowane według tej samej formuły, są w przygotowaniu.

„Obecny rynek wymaga szybkiej i wydajnej budowy. Koncepcje i procesy budowlane są wówczas niezbędne”, mówi Van de Klok. Właśnie dlatego opracowano różne projekty podstawowe. Na przykład ‘BaseHome’, nasza koncepcja budowy domów z wejściem z poziomu ulicy. Mieszkania te są używane przy własnych projektach, ale także dla korporacji i inwestorów. Pomysł okazał się sukcesem: przychody Van de Klok Wonen wzrosły w 2016 roku o 13 milionów euro. ‘Ecoveren’ to proces renowacji mający doprowadzić do poprawy efektywności energetycznej budynków, a „EasyComfort” opracowano z myślą o renowacji istniejących domów od wewnątrz zgodnie z wymogami all-electric. Wkrótce powstanie więcej koncepcji budowlanych Van de Klok. One wszystkie, podkreśla Ton van de Klok, zostaną opracowane w ścisłej współpracy z innymi stronami, takimi jak architekci i współtwórcy.

Dużą różnicą w porównaniu z przeszłością jest to, że nie możesz działać sam na tym szybko zmieniającym się rynku, potrzebujesz partnerów. Nie da się zajść daleko bez współpracy.

Współpraca z klientem jest również uzasadnieniem powstania centrum symulacji mieszkaniowych ‘LIV’, innowacyjnego salonu o powierzchni 3000 metrów kwadratowych, które znajduje się przed nowym biurowcem w Nijmegen. Trebbe Wonen, Van der Sluis Technical Companies, Eigen Huis Groep i Van de Klok wspólnie stworzyły tutaj różne modele domów i stylowych apartamentów, łącznie z łazienkami, kuchnią i podłogami. Klient może nie tylko “doświadczyć” mieszkania i zapytać o opcje hipoteczne, ale może także godzinami rozglądać się i szukać inspiracji do urządzenia swojej przyszłej nieruchomości. Van de Klok nazywa ten innowacyjny salon „ostatnim brakującym ogniwem w naszym procesie sprzedaży”.

Ton van de Klok spodziewa się, że dopóki oprocentowanie kredytu hipotecznego pozostanie niskie, popyt na nowe domy będzie rósł. Przewiduje dalszy rozwój w nadchodzących latach, zarówno w zakresie nowych budów, jak i remontów oraz przekształceń istniejących nieruchomości. Jednak wzrost ten, jak mówi, powinien być raczej stopniowy i najlepiej w określonych granicach. „Obroty mogą jeszcze nieznacznie wzrosnąć, abyśmy mogli dokonywać dalszych inwestycji i podążać ścieżką, którą sobie wyznaczyliśmy. Koncentrujemy się na odpowiedzialnym wzroście. Obrót wynosi około 250 milionów. Przy takim obrocie możemy stać obiema stopami na ziemi.”

Źródło: Cobouw - Tekst: Peter de Lange

Aktualności
Deel dit verhaal